poniedziałek, 19 lutego 2018

Barnangen Caring Shower Cream - co sądzę o tym żelu pod prysznic?


Pierwszy tydzień mojego urlopu dobiega końca. Jak to bywa z urlopami - szybko mijają i plany ulegają zmianom. Ile razy już o tym pisałam? Oczywiście tym razem też nie mogło się obyć bez niespodzianek. Na szczęście jeszcze drugi tydzień ferii przede mną. Mam nadzieję, że zdążę wszystko nadrobić.

Dzisiejszy post dotyczy żelu pod prysznic marki Barnangen. Jeśli jesteście ciekawi, co myślę o tym produkcie, to zapraszam do dalszej części wpisu.


Barnangen Caring Shower Cream, Kremowy żel pod prysznic, nawilżający



Produkt prezentowany na powyższym zdjęciu otrzymałam w ramach subskrypcji Shinyboxa. Wcześniej z pełnowymiarowymi kosmetykami firmy Barnangen nie miałam styczności. Jedynie używałam próbkę ich balsamu do ciała. Wspomnę, że balsam oczarował mnie, więc bardzo się ucieszyłam, że mogę przetestować inny kosmetyk tej marki.

Żel zamknięty jest w białej butli z grubego plastiku. Szata graficzna tego produktu jest według mnie minimalistyczna, ale przyjemna dla oka. Patrząc na opakowanie kosmetyk kojarzy mi się z delikatnym i regenerującym działaniem. Produkty tej marki z pewnością dostaniemy w drogeriach Rossmann. Cena waha się w granicach 25 zł za 400 ml.


Produkt wydobywamy przez zakrętkę, która otwiera się na bok. Zapewniam Was, że nie wylejecie za dużo produktu. Plastik jest tak gruby, że wydobycie produktu nie jest łatwe. Sama konsystencja żelu jest gęsta o przyjemnym, delikatnym zapachu. Mimo, że jest gęsty bardzo dobrze rozprowadza się go po ciele. Konsystencja plus sposób wydobycia żelu sprawiają, że jest on bardzo wydajny. Jedyny żel, który tak długo mam w łazience. Cena dla mnie za ten produkt jest wysoka, ale nie wiem, czy jeśli przekalkuluje się ją na czas zużywania produktu, nie będzie porównywalna z żelami innych marek.


 Opis ze strony Rossmann:  "Zainspiruj się szwedzką naturą i tradycjami. Założona w 1868 roku marka Barnangen znana jest ze swojego kultowego mydła w kostce. Jego receptura stała się inspiracją do stworzenia formuły naszego Cold Cream, aby zapewnić Twojej skórze ochronę, dzięki której poczujesz się po prostu dobrze. Odkryj kremowy żel pod prysznic Caring Shower Cream. Kochane przez Szwedów mleko owsiane oraz 5% ochronnego Cold Cream zostały połączone w jedną formułę, aby rozpieszczać i pielęgnować normalną i suchą skórę. Produkt testowany dermatologicznie."

Uwielbiam stosować ten żel! Jego kremowa konsystencja, przyjemny zapach i delikatna piana sprawiają, że kąpiel jest miłym rytuałem. Mam wrażenie, że myje się aksamitnym mleczkiem.

Skład produktu jest bardzo długi i z pewnością nie naturalny. Na szczęście po miesiącu używania, nie zaobserwowałam wysuszenia skóry i podrażnień. Ciało od razu po kąpieli jest miękkie i przyjemnie nawilżone. Zapach delikatnie wyczuwalny. Żel ten z pewnością nie należy do takich, co wyczuwa się je godzinami po kąpieli.



Z pewnością za regularną cenę nie kupiłabym tego żelu. Nie wyobrażam sobie tak dużo pieniędzy wydawać na żele, ale jeśli jeszcze długo będę go stosować, bo nie widać denka, to oznaczać będzie, że cena jest adekwatna do wydajności. Z marką Barnangen dopiero rozpoczęłam swoją przygodę i nie zamierzam jej kończyć, ponieważ planuję zakupić balsam do ciała, który w próbce mnie tak zachwycił.

A jak Wasze doświadczenia z tą marką? U Was ten żel jest także taki wydajny?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz