środa, 3 stycznia 2018

Ziaja, Kozie Mleko, Krem pod oczy - ideał za 5 złotych?

Pierwszy wpis w roku 2018 będzie recenzją kremu pod oczy. Moja zabawa z pielęgnacją rozpoczęła się dwa lata temu. Początkowo zwracałam uwagę tylko na cerę twarzy, ale z dnia na dzień moje zamiłowanie do dbania o siebie i nawilżania, wzrasta. Zaczynam również coraz częściej balsamować ciało, czego wcześniej ogromnie nie lubiłam! Celowo użyłam czasu przeszłego. Czym jestem starsza, tym bardziej chce dbać o siebie od podstaw. Już nie tylko makijaż się liczy. Uświadomiłam sobie, że nawet najlepsze kosmetyki, nie będą dobrze wyglądać na przesuszonej i zaniedbanej cerze. Tak samo jest również z okolicą pod oczami. Brak nawilżenia, powoduje widoczność zmarszczek mimicznych, rolowanie korektora i "bałagan" pod okiem.

Z tego powodu, gdy zdenkowałam poprzedni produktu pod oczy, pobiegłam do sklepu po nowy krem pod oczy. Bez większego zastanowienia chwyciłam po krem z Ziaji. Tym bardziej, że słyszałam wiele dobrego o serii Kozie Mleko. Postanowiłam spróbować i tak właśnie minął ponad miesiąc stosowania tego produktu. Czas na recenzję.


Ziaja, Kozie Mleko, Krem pod oczy, mleczny kompres



Ziaja, Kozie Mleko, Krem pod oczy, mleczny kompleks - przeznaczony jest do skóry suchej i skłonnej do zmarszczek. Według opisu odżywia, nawilża, tonizuje, lekko napina i uelastycznia skórę. Dodatkowo wyraźnie wygładza i spłyca drobne zmarszczki. Na jego dobroczynne działanie wpływa kompleks składników koziego mleka, witamina A, witamina E i prowitamina B5. 




Nie jestem ekspertem od analizowania składów, ale ekstrakt z koziego mleka znajduje się dość daleko w składzie. A Wam jak podoba się skład?


Według opisu ten krem ma wiele dobroczynnych składników, które wygładzą nam zmarszczki, przywrócą młody wygląd i nawilżą. Już dawno przekonałam się, że często opis jest piękną bajką, a rzeczywistość bardzo się różni.


Za cenę około 6 złotych otrzymujemy 15 ml produktu, który zamknięty jest w plastikowym opakowaniu. Szata graficzna jest przyjazna dla oka, a same opakowanie na ogromny plus, ponieważ mamy kontrolę nad ilością wydobywanego produktu. Dodatkowo nie musimy dotykać palcem kremu w środku i przenosić bakterii. 


Krem ma lekką konsystencję i biały kolor. Zapach według innych jest przyjazny dla nosa - osobiście nie wyczuwam go. 


Krem stosuję na noc i rano po przebudzeniu. Szybko się wchłania, ale pozostawia delikatnie lepką warstwę na skórze. Nie bieli okolic oczu. Nosiłam go pod makijaż i nie wpływał na niego. Dodatkowo nie podrażnia mnie i nie szczypie w oczy. Z opakowania wydobywam optymalną ilość kremu, nie mam problemu zbyt dużym dozowaniem.


Mogłabym naciągnąć opinię i napisać, że delikatnie nawilża, ale po dłuższym stosowaniu, wiem, że jest to pozorny efekt, który powoduje lepiąca warstwa. Nawet jeśli nawilża, to jest to natychmiastowe i krótkotrwałe. Gdy nałożę go wieczorem, rano skóra wygląda tak, jakbym nic nie stosowała wieczorem. Z pewnością nie zaobserwowałam spłycenia zmarszczek. Posiadam jedynie mimiczne, ale z nimi także sobie nie radzi. Skóra wygląda na przesuszoną. Stosuje go, bo nie mam nic innego pod ręką, a psychicznie lepiej się czuję, gdy wiem, że zaaplikowałam coś w okolicę oczu. Zdecydowanym atutem jest cena i w głównej mierze to ona skusiła mnie na ten produkt oraz jego wydajność.

Zalety:

  • cena,
  • wydajność,
  • opakowanie.
Wady:
  • brak efektów - nawilżenia, napięcia skóry, spłycenia zmarszczek,
  • pozostawia lepiącą warstwę,
  • rzadka konsystencja.

Nie mogę powiedzieć, że jest to beznadziejny produkt. Określiłabym go mianem przeciętnego. Za tą cenę nie oczekiwałam zbyt dużo. Nie szkodzi mi, ale też nie pomaga, ale nie planuję go ponownie kupić, ewentualnie tylko, jako krem na dzień pod oczy. Może połączenie go z kremem pod oczy na noc intensywnie nawilżającym sprawdziłoby się idealnie? Jak sądzicie?

Czas pomyśleć o intensywnym nawilżeniu okolicy pod oczami i zainwestować w produkt, który posiada wiele pozytywnych opinii. Dodatkowo zauważyłam, że w drogeriach stacjonarnych jest mało kremów pod oczy, też to dostrzegacie? A Wy co stosujecie pod oczy? Jakim produktom powinnam się przyjrzeć i w jakie zainwestować? Mam nadzieję, że ułatwicie mi wybór. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz