środa, 26 lipca 2017

25/ Samantha Young OSTATNIA SZANSA - recenzja

Książkę, o której będzie dzisiaj mowa, zakupiłam na kiermaszu w Biedronce. Nastawiłam się na zakup kryminałów, a wyszłam wtedy z dwoma książkami o tematyce całkiem innej.  Wybrałam książkę:

* Samanthy Young OSTATNIA SZANSA

* Richarda Paula Evansa LIST

 







SAMANTHA YOUNG "OSTATNIA SZANSA"






Tytuł oryginału: Fall from India Place
Data wydania: 18 luty 2015
Liczba stron: 384
Tłumaczenie: Ewa Cicha
Cykl: On Dublin Street (tom 4)
Wydawnictwo: Burda Książki

"PIERWSZA MIŁOŚĆ, KTÓREJ TRZEBA
DAĆ DRUGĄ SZANSĘ.

HANNAH NICHOLAS NIE POTRAFI SIĘ UWOLNIĆ
OD BOLESNEJ PRZYSZŁOŚCI  I PRZYJĄĆ
TEGO, CO NIESIE PRZYSZŁOŚĆ. 

Po raz ostatni widziała Marca pięć długich lat temu. Od dawna był miłością jej życia. Po niezwykłej, nocy, gdy oboje ulegli pożądaniu, wyjechał ze Szkocji, zostawiając Hannah ze złamanym sercem. To, co stało się później, w konsekwencji zniszczyło dawną, romantyczną dziewczynę; dotąd nie zdołała się otrząsnąć z poczucia krzywdy i osamotnienia. 

Ucieczka od Hannah okazała się największą pomyłką Marca - przez lata żałował swojego zachowania. Gdy los zetknął ich znowu, postanowił walczyć i zdobyć kobietę swojego życia, nie szczędząc wysiłku, by jej udowodnić, że powinni być razem. 

Kiedy wydaje się, że Marco zdołał przekonać Hannah o swojej miłości i o tym, że mogą zostać szczęśliwą parą, ona dowiaduje się o jego tajemnicy. Budzą się dawne upiory i zakorzeniony głęboko w jej sercu ból ożywa - sekret Marca rozdziela ich po raz kolejny.

Fanki romansu i niegrzecznych chłopców porzucą
swoich ulubionych bohaterów dla Marca, który skupia
na sobie uwagę tej niesamowitej historii miłosnej. 

RT BOOK REVIEWS "

W życiu każdej kobiety są takie momenty, kiedy jest bardziej podatna na emocje, wzruszenia i łzawe historie. Właśnie w takim momencie przeczytałam tę książkę i moje odczucia co do niej mogą być wyolbrzymione. 

Historia Hannah i Marca oczarowała mnie! Spędziłam cały wieczór i pół nocy na przeczytaniu jej. Nie mogłam się od niej ani na moment oderwać. Słuchawki w uszach z  relaksującą, spokojną muzyką i spędziłam cudowny czas w innym świecie.  Książka jest bardzo wciągająca i nakręca do dalszego czytania. Z niecierpliwością czekałam na dalszy rozwój sytuacji. 

Początkowo myślałam, że będzie to płytka historia z powodu wspomnień z młodzieńczych lat głównej bohaterki. Jakże się myliłam! Te wspomnienia były podstawą do zrozumienia relacji, uczuć i emocji Hannah. I od tego głównie się zaczyna ta książka: od obecnego życia głównej bohaterki i jej wspomnień. Poznajemy jej rodzinę, co dla mnie do końca powieści było kłopotliwe, ponieważ nie mogłam zapamiętać tego, kto jest z kim w związku i jak są ze sobą spokrewnieni.

Hannah pracuje w liceum jako nauczycielka, a jej życie ogranicza się w dużej mierze do pracy i rodziny. W trakcie porządkowania pudeł ze swoimi rzeczami w rodzinnym domu odnajduje stare zdjęcie- jej pierwszej i jedynej miłości, Marka. Przywołuje to wiele wspomnień, zarówno tych dobrych, jak i tych przykrych, które zmieniły jej życie. Pewnego dnia koleżanka z pracy zaprasza ją na swoje wesele i tam przypadkiem spotyka wspomnianego już wcześniej Marka. 

Moment, w którym Marc spotyka się z Hannah przypadkiem po 5 latach przerwy, wywołał we mnie takie emocje, że towarzyszyły mi one już do końca książki. Wręcz czułam całą elektryczność,  jaka tworzyła się, gdy główni bohaterzy byli blisko siebie. Ten fragmenty spowodował, że postanowiłam przeczytać całą książkę bez odrywania się od niej na dłużej niż 3 minuty. Od tego momentu ze strony na stronę moja ciekawość coraz bardziej rosła. Dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła.

Główna bohaterka jest w "podobnym" wieku do mojego i wykonuje ten sam zawód. Wspominam o tym, ponieważ wątek związany z jej uczniem był dla mnie niezwykle emocjonujący. Wzruszałam się przez pół książki, a w tym momencie całkowicie się rozkleiłam i utożsamiałam z uczuciami Hannah. Łatwo było mi wyobrazić sobie tę sytuację (nie chce za bardzo spoilerować).

U głównego bohatera również widać to, jak z biegiem lat zmienił się, dojrzał i zrozumiał pewne sprawy. Marc jest bardzo zabawny, zdeterminowany i pomysłowy. Podoba mi się jego charakter. W przeciwieństwie do Hannah, która jest często niezdecydowana, on wie, czego chce i do tego dąży.

Bohaterowie są świetnie wykreowani. Widać to szczególnie po głównej bohaterce, która z spontanicznej, romantycznej dziewczyny zmienia się w poważną, realistycznie spoglądającą na świat kobietę. Właśnie zmiany, które zachodzą w bohaterach pod wpływem różnych sytuacji, bardzo mi się podobają i mam nadzieję, że autorka stosuje ten zabieg również w innych książkach. 

Nie miałam wcześniej okazji przeczytać niczego innego Samanthy Young (szybko to się zmieni!), dlatego nie wiedziałam, że to jest już 4 tom z serii. Autorka potrafi utrzymać w napięciu czytelnika przez całą książkę. Często w romansach ostatnia część historii mnie wzrusza i wywołuje mocniejsze emocje. Tutaj praktycznie przez 3/4 książki czułam napięcie, ciekawość i elektryczność. Oprócz początku, nie odczułam, żebym się nudziła, co czasami mi się zdarza przy tego typu książkach.


Kończę, żeby  nie przedłużać. Już nie mogę doczekać się, aż zabiorę się za kolejną książkę tej autorki. Czytaliście coś z jej twórczości?


2 komentarze:

  1. ale mnie zainteresowałaś!
    Chętnie przeczytałabym obie, bo już same okładki zachęcają do lektury!
    Zapraszam do wspólnej obserwacji: http://thewomenlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam już 4 książkę z tej serii (czyli 3, jeśli liczyć, że zaczęłam od 4) i jest także bardzo ciekawa! Pierwsza i druga część nie są, aż takie wciągające, ale bardzo przyjemna seria.

      Usuń