czwartek, 17 sierpnia 2017

Ekspresowa maseczka regenerująca do włosów Schwarzkopf Gliss Kur Ultimate repair

Z produktem, który zaraz Wam przedstawię, połączyła mnie miłość od pierwszego spotkania i zastosowania. Niewiele jest produktów, które tak bardzo mi odpowiadają i wiem, że będę po nie wracać. Każdy, kto widzi efekty tego kosmetyku i je skomentuje, musi wysłuchać mojego zachwalającego monologu.



Schwarzkopf GLISS KUR Ultimate repair - Ekspresowa maseczka regenerująca do włosów




Produkty z serii GLISS KUR są mi znane od bardzo dawna. Często kupuję z tej serii szampony i odżywki. Nigdy nie zawiodłam się na produktach z tej serii. Na początku lipca przy okazji zakupów w Rossmannie zauważyłam w atrakcyjnej cenie powyższą maskę do włosów. Akurat poszukiwałam maski, którą nakłada się na krótko na włosy i spłukuje. Lubię "szybkie" produkty. Rzadko kiedy pozwalam sobie na długą pielęgnację. Ponadto spodobało mi się opakowanie tego produktu. Za 200 ml produktu zapłaciłam ok. 9,99 zł.


Maska przeznaczona jest do włosów bardzo zniszczonych i suchych. Moje włosy od połowy długości są bardzo zniszczone i mam nieustanny problem z rozczesywaniem i kołtunieniem się. Nawet fryzjerzy nie potrafią mi pomóc. Rozczeszę włosy i po chwili w okolicy karku są splątane. 

Maskę wmasowuje się w mokre włosy i pozostawia na 1 minutę. Stosuje się ją 2-3 razy w tygodniu. Ja myję włosy zazwyczaj co 2 dni i wymiennie stosuję ją z maską z firmy Loreal

Produkt jest koloru białego i posiada cudowny zapach! Nie wyczuwam żadnych specjalnych nut, ale włosy pachną po niej nieziemsko. Uwielbiam ten stan! Konsystencja maski nie jest zbyt rzadka, ani gęsta. Łatwo rozprowadza się ją po włosach. 

Maskę stosuję na umyte szamponem włosy od 1/3 długości, aż po same końce. Odczekuje min. minutę i dokładnie spłukuje. Staram się nie nałożyć za dużo produktu, żeby włosy nie były obciążone. 

Włosy po tej masce są nawilżone, błyszczące, miękkie, łatwo się rozczesują i nie puszą się. Dodatkowo pięknie pachną i są podatne na układanie. Od nasady nie są obciążone

Stosuję tę maskę od ponad miesiąca i jeszcze się nie skończyła. Za tą cenę, efekty i wydajność, chyba nie jest trudno dziwić się mojej miłości? Dodatkowo ogromnym jej atutem jest to, że nakłada się ją na krótko i od razu spłukuje. Przy codziennej pielęgnacji jest to rewelacyjne wyjście. 

Poniżej pokażę Wam moje zdjęcia na których mam włosy po użyciu tej maski. 






 Uff! Zdecydowanie za dużo mnie na powyższych zdjęciach, ale jak to ja, nie mogłam się zdecydować, które najbardziej ukażą efekty. Mam nadzieję, że je widzicie. Po tej masce moje włosy pięknie wyglądają, pachną i są bardzo przyjemne w dotyku.

Włosy po tej masce są:

  • nawilżone
  • miękkie
  • łatwo się rozczesują
  • nie puszą się
  • nie są obciążone
  • błyszczące
  • przyjemne w dotyku
  • pięknie pachną

Dodatkowe plusy maski:
  • atrakcyjna cena (ok. 9,99 zł/200 ml)
  • wygodne opakowanie
  • wydajna
  • stosowanie


Stosowałyście tę maskę? Wasze włosy też ją lubią? Jakie inne produkty do włosów możecie mi polecić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz