poniedziałek, 1 listopada 2021

Saga o Fjallbece (tom 4) Camilla Lackberg "Ofiara losu"

W stylu pisania autorki jest coś takiego, że jej dzieła czyta się płynnie, nie ma tutaj niepotrzebnych opisów i przesadnej ilości dialogów. Camilla Lackberg ma bardzo lekkie pióro i talent do podtrzymywania ciekawości czytelnika.


Opis: "Policja w Tanumshede bada wypadek samochodowy. To, co wygląda na tragiczne zdarzenie bez śladów niecnych intencji, okazuje się czymś całkowicie innym. Kiedy dochodzi do kolejnego, równie tajemniczego zdarzenia, pojawia się hipoteza - a jeśli ofiary obu wypadków zamordowano? Policja w Tanumshede ma pełne ręce roboty, tym bardziej, że w mieście kręcony jest telewizyjny reality show. Obecność kamer podsyca konflikt między „gwiazdami” i miejscową społecznością. Czy zabójca kryje się w małej grupie głodnych mediów ludzi współpracujących z programem? Patrik Hedström ma problem z tą sprawą. Jednocześnie zajęty jest przygotowaniami do zbliżającego się ślubu z Ericą. Czas i wysiłek poświęcony na planowanie tego wydarzenia przeradza się we frustrację i stres. Napięcie jest tym większe, że u Patrika i Eriki mieszka jej siostra Anna z dziećmi. Niełatwo jest poradzić sobie z drobnymi kompromisami codziennego życia i ściganiem zabójcy, co widać szczególnie wyraźnie, kiedy Erica zaczyna podejrzewać, że Anna interesuje się całkowicie nieoczekiwanie jedną z osób z kręgu jej przyjaciół..."

"Ofiara losu" to czwarty tom serii o Fjallbece wydawnictwa Czarna Owca. Poprzedni tom pt. "Kamieniarz" zakończył się na wątku Anny, który pozostawił mnie w osłupieniu. Nie mogłam doczekać się kiedy poznam dalsze jego losy. Niestety w tym przypadku się rozczarowałam. Owszem poznałam dalsze losy bohaterów, ale spodziewałam się czegoś innego.

W tej części Patryk mierzy się z dwoma morderstwami. Pierwsze wygląda na zwyczajny wypadek samochodowy, ale policjantowi od początku coś nie pasuje. Natomiast drugie ciało zostaje znalezione w śmieciach i tutaj nie ma wątpliwości co do tego, że ofiara została zamordowana. Równocześnie w miasteczku filmowane jest reality show, a główni bohaterowie przygotowują się do ślubu. Jeśli lubicie połączenie kryminału z elementami powieści obyczajowej to dobrze trafiliście.

Czyta i słucha się bardzo lekko i nie można się oderwać, bo lektura jest bardzo dobrze napisana. Jednakże dla mnie był to najsłabszy tom z sagi, który czytałam. Może wpłynęły na to wątek ślubu, który momentami mnie irytował i reality show. Tutaj mogliśmy obserwować zachowanie i wypowiedzi uczestników, którzy zachowywali się podobnie do niektórych 12-latków. Byli bardzo infantylni i oderwani od rzeczywistości.

Domyśliłam się również kilku wątków, ale nie ukrywam, że zakończenie rozjaśniło mi cały obraz sytuacji. Moje zdanie, że była to najsłabsza książka z tej sagi nie jest równoznaczne z tym, że mi się nie podobała. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy z tej serii, bo mimo wszystko była to bardzo przyjemna lektura. 

Pozdrawiam!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz